sobota, 3 listopada 2012

03.11.2012 Havana



 wymarzony aparacik


 a tu aparacik z bratem bliźniakiem

Kolejka przed rumiarnią ;)










Te samochody można wynająć chcąc się się przejechać po Hawanie:


 



a my zdecydowaliśmy się na taki:

Młoda wczuła się w klimat i tańczyła w rytm kubańskich rytmów:




I po takiej przejażdżce uważamy, że to była jedna z lepszy decyzji podczas całego naszego wyjazdu! Jazda po Hawanie takim samochodem to powinien być obowiązkowy punkt każdego wyjazdu!

Apteka... Boże uchowaj od przechodzienia choroby na Kubie...





Plac Katedralny



Dziecko dostało pieniążki na zakup słodyczka i poleciało załatwić sprawę. Sprzedawca jednak nie zrozumiał i musiał się z nami skonsultować.







I dziś jest ten dzień, kiedy dziecko i sprzedawczyni doprosiły się i dostały zgodę na zrobienie warkoczyków. Szkoda, że karta w aparacie się skończyła.
Co więcej umówiliśmy się wczoraj z panią od warkoczyków na spotkanie jutro, koło autobusu, który zabierze nas do Varadero.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz