czwartek, 3 listopada 2011

Aluthgama 02.11.2011

Juz mielismy w planach wyjazd a tu prosze, wyszlo slonce! 
Mieszkamy w domu nad sama rzeka zeby szybko dostac sie na plaze musimy zagwizdac na jakas lodke, ktora przewiezie nas na drugi brzeg. Dobijamy do jakiegos lepszego hotelu gdzie witaja nas jak paniska. (Chociaz i tak nic nie przebije pana, ktory siedzial w lodce, ktora po nas przyplynela. Powiedzial hi i dodal, hi Matylda! Jasnowidz czy co?).
Plaza super, moze ze 20 osob na calej dlugosci. Szkoda tylko, ze taki skwar i ani kawalka parasola. Po trzech godzinach mamy dosyc a do tego zaczyna padac, ale tym razem malenki deszczyk. Wracamy, czule zegnani przez managera hotelu, ktory zaprasza nas jutro (nikomu nie przeszkadalo, ze korzystalismy rowniez z hotelowego basenu).



Czas na jakas przegryzke i opracowanie kolejnego planu podrozy, bo poprzedni nie bral pod uwage deszczu. Kupilismy tez karte sim i mamy zasieg, mozemy codziennie sprawdzac prognoze (permanentne opady...).
Postanawiamy, ze pojedziemy dalej do parku Yale zobaczyc zwierzaki. 
Czas na kolacje. Dzis ustalilismy z naszymi super milymi gospodarzami, ze kupuja nam kraby (placimy za to 7usd) i przygotuja je nam za free. Koniec koncow na stole laduje 6 krabow w mleczku kokosowym z liscmi limonki (baaaajka!) do tego aromatyczny ryz, carry z soczewicy, salatka z cebuli i pomidorow, kawalki tunczyka (to specjalnie dla Matysi), na deser banany i mango. W sumie cala kolacja kosztowala nas 15 usd i byla oblednie pyszna.
Pakowanie i do spania, bo jutro ruszamy dalej.
Tylko jescze, zeby plecy, nogi, rece tak nie piekly po tym opalaniu...(filtr 30 to za malo)

Jeszcze kilka fotek z samego miasteczka:





PS.
Po dzisiejszym dniu Matylka dzielila sie z nami swoimi przemysleniami: a wiesz tato, ze oni tu maja zupelnie inne cialo i wlosy i oczy? Takie czarne! A wiesz, ze ta pani mowi do synka tak samo jak mama do mnie?

3 komentarze:

  1. Ledwo co wrociliscie i juz na wyjezdzie? Zazdroszcze. Byle do ferii ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak sie jakos zlozylo, ale przyznaje, ze mi to bardzo pasuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tez bym nie narzekala ;)

    OdpowiedzUsuń